piątek, 31 stycznia 2014

Ozdabianie ciała


Jako facet, akceptuje tylko dziary na swoim ciele, żadne kolczyki. Jestem zdania, że tatuaże są dla kobiet, prawdziwy mężczyzna ma dziary. Więc jak facet chce się trochę ozdobić to nie jakiś mały rysunek na łydce lub bicepsie tylko jak robić to z zajebistym rozmachem! Argumentem mojej tezy jestem ja :d
Byłem już na 5 sesjach. To jest jakieś 25 godzin dziargania. Jutro kolejna sesja, ja i tatuator mamy nadzieję, że to już ta jedyna, ostatnia. Kiedyś pochwalę się moim skarbem ;) Na razie to tajemnica.

Oto fajny pomysł na tatuaż ( chociaż osobiście bym sobie takiego nie zrobił):
 
Pozdro!

niedziela, 26 stycznia 2014

Dobra wiadomość - Mam zielone światło!





Tak wygląda moje zielone światło do lepszego życia!
Tak się fajnie zaczął dzień, bo dowiedziałem się, że już niedługo mogę wyjeżdżać z Polski, ponieważ znajomi załatwili mi pracę. Tak, znów znajomości zrobiły swoje... Szkoda, że tylko dzięki nim można osiągnąć coś w życiu.
Znajomi Polacy mieszkają w jednym z państw na północ od Polski, Skandynawia i te sprawy. Właśnie tam zamierzałem wyjechać. Praca jest fizyczna, na szczęście dla mnie to nie problem. Młody, silny, odpowiedzialny, bla bla etc itd - To coś o mnie  Niestety z tego co co zdołali załatwić to zatrudnienie na ok. 3 miesiące, ponieważ to praca sezonowa.
Ale nie ma co się martwić, jak to wypali to będę miał chociaż dobry start. Pracując tam 3 miesiące zarobie tyle co w Polsce przez 9. Po sezonie będziemy dalej kombinować gdzie by tu jakiś grosz załatwić :)

Tekst, który uważam za idealny aby opisać Polskie rzeczywiste życie.
"Życie na szańcu usypanym z ludzkich śmieci
Wielu zostanie tu do końca nim doczeka śmierci
Jak masz szanse uciekaj stąd daleko
Zanim Cię zapekluje tego świata ciężkie wieko, ej"

Kali- Tu Gdzie żyjemy
Zresztą polecam wysłuchać cały rap, tekst z głębokim przekazem to coś, co go wyróżnia.
Pozdro

czwartek, 23 stycznia 2014

Wstęp

Cześć,
kilka słów o mnie i o blogu, który z czasem będzie coraz bardziej aktywny i żywy:
Jestem bardzo młodym człowiekiem, jeszcze bardzo dobrze pamiętam czasy szkolne. Od dawna planowałem opuścić te szare państwo w którym nie ma szans na udane, bezproblemowe, wymarzone życie. Plany były takie - jechać i nie wracać. W ciemno. I na miejscu kombinować jak przeżyć, w końcu kto lepiej kombinuje jak nie polak? Będę dzielił się z wami moimi postępami w osiągnięciu zamierzonego celu, czyli stu procentowe życie zagranicą, praca, dom, rodzina, dostatnie życie. Kompletne zero polskości ( jeśli mogę się tak wyrazić). Jeśli mi się uda, to ten blog będzie może choć troszkę małą pomocą dla innych ludzi, którzy mają swą godność na normalnym poziomie i  nie mają zamiaru zapierdalać za 7zł/ h i "klepać biedy". Z czasem będziecie dowiadywać się więcej o wszystkim, począwszy od państwa które wybrałem, terminu wyjazdu, moich zarobków kończąc na bardzo dobrym poznaniu mojej osoby.
Tak więc myślę, że ten blog będzie jednym z tych, które warto po prostu przeczytać.